-Jak się czuje moja Księżniczka??-spytał
-Z Tobą zawsze dobrze
-Kocham Cię-Hazza wpił się w moje usta.
-Ja Ciebie też-odpowiedziałam mu, gdy już się od siebie oderwaliśmy
-To co do domu
-Do domu-wyszliśmy z sali i poszliśmy po wypisy. Gdy już je otrzymaliśmy ruszyliśmy w stronę wyjścia. Złapałam Harrego za rękę, na co on się uśmiechnął. Na zewnątrz czekało dużo fanek Harrego. Mój przyszły mąż dał parę autografów. Ruszyliśmy do taksówki, którą zamówiłam. Harry zapakował naszą torbę do bagażnika i otworzył mi drzwi. Po chwili sam wsiadł i podał kierowcy adres pod który ma nas zawieźć. Po czterdziestu pięciu minutach znaleźliśmy się pod domem. Harry wysiadł pierwszy i otworzył mi drzwi. Kierowca wyjął nasz bagaż. Harry zapłacił mu i odebrał bagaż. Ruszyliśmy w stronę domu. Gdy weszliśmy w salonie chłopcy przygotowali dla nas niespodziankę. Zrobili małe przyjęcie. Nad kominkiem był plakat na którym było napisane: "WITAMY W DOMU"
-Cieszymy się, że już wróciliście-powiedziałLouis
-My też się cieszymy-odpowiedziałam mu
-Gdzie jest Ellie??-spytał Harry
-Musiała jechać do domu. A rozmawiałem z Twoim kolegą. Leonem jak dobrze pamiętam
-No tak Leon. I co??
-Powiedział, że mi pomoże. Tylko mam mu napisać kiedy będziemy jechać.
-No i kiedy jedziecie??
-Mieliśmy jutro, ale Ellie musiała jechać do domu
-ooo... Na pewno zaraz wróci i pojedziecie
-Mam taką nadzieję-Louis posmutniał
-Oj ni smutaj- przytuliłam go
-Mamusiu a czy teraz spędzimy trochę czasu razem-poczułam łzy w oczach.
-Oczywiście-wzięłam ją na ręce-Oczywiście-powtórzyłam
-Głogni??-spytał Zayn
-Taak-krzyknęła An. Puściałamm ją. Harry mnie prztulił
-Już dobrze??-spytał
-Tak-poszliśmy do kuchni-To co dobrego do jedzenia??-spytał
-Zapiekanka z makoranem
-Mmm... Pycha
-Przepis Liama
-Cześć wszystkim-powiedziała El stając w kuchni
-Elcia-Louis od razu ją uściskał i wycałował
-Udusisz mnie
-Przepraszam
-Hej Słońce.-przywitałam się z nią-Widzisz Louis mówiłam, że zaraz wróci
-Wiedziałaś, że dzisiaj wraca
-Ja wiem wszystko. Nawet to o czym Zayn myśli od jakiś pięciu dni
-Serio?-spytała Pezza
-Tak
-Proszę powiedz, bo on mi nie chce nic powiedzieć
-Nie wiem czy mogę. Obiecałam komuś, że nie powiem
-Obiecałaś Zaynowi
-Tak
-No dobra-powiedziała smutno
-Radze wam usiąść przy stole, bo Niall zaraz zje całą zapiekankę-powiedział Liam
-Po co to mówiłeś-odpowiedział mu Niall. Po obiedzie poszliśmy do ogrodu. Pezza, Ellie, Sophia, Jess i An bawiły się w berka. Chłopcy grali w piłkę nożną a ja robiłam to co uwielbia. Czyli robiłam zdjęcia.
-Alex odłóż ten aparat i chodź z nami zagrać, bo brakuje nam jednej osoby
-No to ja zabieram Zayna i będziecie mieli równo. Nie bójcie się zaraz go oddam.-złapałam go za rękę i zaciągnęłam do salonu.
-Co jest??-spytał jak by nie wiedział o czym chce z nim gadać
-Dobrze wiesz co jest
-Nie wiem o czym mówisz
-Zayn czy jesteś idiotą czy tylko udajesz. Wiesz, że chodzi mi o to co mi powiedziałeś
-Alex, proszę pomóż mi.
-Ale w czym??
-Ja sobie nie dam rady
-Oj zamknij się i mnie posłuchaj. Dasz sobie radę. A kto mi pomagał jak mamy nie było w domu a An ciągle płakała?? Ja nie dawał sobie z nią rady i zawsze mogłam na Ciebie liczyć. Byłeś przy mnie kiedy Cię potrzebowała i ja też będę przy tobie kiedy będziesz tylko chciał. Ale ja wiem, że nie będę Ci potrzebna, bo dasz sobie radę ze swoim dzieckiem
-Ale..-nie dałam mu dokończyć
-Człowieku co Ty masz z tym ale. Ale to górale na skale. Kto mnie przekonał, żeby nie oddawała Angel. Ty. Kto się nią zajmował kiedy ja nie miałam sił. Ty.
-Masz rację. Nie wiem co bym bez Ciebie zrobił. Ale będziesz przy mnie w razie co
-Zapamiętaj. Zawsze byłam. Zawsze jestem. I zawsze będę
-Kocham Cię siostrzyczko
-Ja Ciebie też braciszku-Zayn mnie przytulił i pocałował mnie w czoło.
Angel |
-No dobrze, ale pójdziemy wszyscy
-Taaak
-Ty też tak byłaś
-A Ty niby skąd to wiesz. Miałeś dwa lata jak się urodziłam
-Ale gdy byłaś w wieku An to miałem siedem więc, pamiętam dużo
-No dobra niech Ci będzie-poszliśmy do ogrodu
-A Wy co tak stoicie. Moja córka was jeszcze nie poinformowała
-O czym-spytał Harry
-Idziemy do parku.
-Alex chciała powiedzieć wszyscy idziemy do parku
-Właśnie-po jakiś pół godzinie poszliśmy do parku. An latała. Była tak szczęśliwa.
-Czy ja też byłam tak ładna-spytałam Zayna
-Byłaś ładniejsze
-Ciekawe z której strony
-Z każdej
Usiedliśmy na trawie, bo na ławce byśmy się nie zmieścili. Mała zrywałam kwiatki. Liam, Niall i Zayn grali w piłkę, którą wzięli z domu. Harry siedział obok mnie. I przysłuchiwał się mojej rozmowie z Pezzą, Jess i Soph. A Louis poszedł przejść się z Eleonor pewnie powiedzieć jej o wyjeździe.
-Nie uwierzycie- powiedziała Ellie siadając przy nas
-Nie uwierzymy. Gadaj-powiedziała Pezza
-Louis zabiera mnie na Costa Brava
-Super-powiedziała Spoh, a ja tylko się uśmiechnęłam
-Wiedziałaś??-spytała
-Nie
-Alex
-Co??
-Wiedziałaś i nie oszukuj
-No dobra, ale nie mów nic Louisowi, bo mnie zabije
-Co ma nie mówić Louisowi-Lou stanął przed nami
-O co Ci chodzi??
-Alex
-No wiem, ładne mam imię, ale nie rozumiem czemu każde je dzisiaj powtarza
-Powiedziałeś jej
-Ale co??
-Że chcę się jej oświadczyć
-Nie Ty to przed chwilą zrobiłeś, ja jej powiedziałam, że wiedziałam
-Louis chcesz mi się oświadczyć-spytała ze zdziwieniem Elcia
-Alex uduszę Cię-zaczęłam uciekać a Louis mnie gonił-Nie uciekniesz mi
-Przekonamy się-po chwili poczułam jak ktoś łapie mnie w pasie-Louis puszczaj mnie
-Nie, przez Ciebie z mojej niespodzianki nici
-Ale ona wie tylko, że chcesz się jej oświadczyć ale nie wiem jak i kiedy
-No tu masz rację ale i tak Cię nie puszczę-Louis zaczął mnie łaskotać
-Pomocy-krzyczałam śmiejąc się przy okazji
-Puść moją mamusię-An zaczęłam bić Louisa po nodze
-No dobra-Louis mnie puścił
-Dziękuję Ci skarbie-przytuliłam ją do siebie i pocałowałam w czoło
-To dla Ciebie mamusiu-An dała mi bukiecik, który zerwała
----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jak wam się podoba rozdział.??
Nie wiem kiedy teraz dodam rozdział, bo jutro jadę nad morzę.
Postaram się dodać tam rozdział, ale niczego nie obiecuje.
A i jeszcze jedno pytanie, bo zastanawiam się na stworzeniem nowego ff tylko nie wie o kim.
Więc mojej pytanie tyczy się z kim chcecie nowe opowiadanie??
Odpowiedzi piszcie w komentarzach i mam nadzieję, że będzie więcej komentarzy niż zawsze.
Komentarze to jest moja wena do pisania.
Więc, proszę komentujcie