czwartek, 24 grudnia 2015

Epilog

*Oczami Harry’ego*

Wczorajsze słowa Zayna bardzo zraniły Alex. Jak on mógł to powiedzieć własnej siostrze. Zapukałem do jego pokoju
-Musimy pogadać-nic nie odpowiedział tylko wpuścił mnie do środka. Tommy spał w łóżeczku
-Chyba wiem o czym chcesz rozmawiać
-Naprawdę?
-Harry nie mniej mi tego za złe
-Powiedziałeś własnej siostrze, że wolałbyś, żeby umarła
-Wiem. Wcale tak nie myślę. Nie wiem czemu tak powiedziałem
-To idź ją przeproś
-Nie umiem spojrzeć jej w oczy
-Wcale Ci się nie dziwię
-Jak ona się trzyma?
-Przepłakała cały dzień i całą noc. Angel przy niej była i sama płakała, bo widziała w jakim stanie jest jej własna mama. Ona tyle Ci zawdzięcza. Tyle razy wspieraliście się nawzajem a Ty jej mówisz takie rzeczy. Zayn
-Wiesz jak ja się teraz czuję?
-Jak?
-Straciłam Perrie. Tommy ciągle płacze
-Nie Zayn. Nie straciłeś tylko Perrie. Straciłeś i Alex
-Nie chcę mnie znać
-A dziwisz się jej?
-Nie
-Właśnie. Próbuj to jakoś odkręcić, ale nie wiem czy Ci się to uda.-wyszedłem z jego pokoju i wszedłem na dół. Niech  Alex jeszcze posiedzi i Angel. Może zasnęły. W salonie siedział Louis, Niall, Liam i Jess
-Jak się trzyma Alex?- spytał Louis
-A jak myślisz?
-Źle
-Nawet gorzej
-Moja biedna Al. Zawsze wszystkim pomagała. Była wesoła. Tylko zazdrościć było jej tego optymizmu. A teraz płacze. Nigdy nie sądziłam, że oni są w stanie się tak pokłócić. Zawsze to było idealne, zgrane rodzeństwo a teraz oboje cierpią -Jess wytarła łzę spływającą z jej policzka
-Pamiętam jak przyszła do nas po raz pierwszy. Już wtedy byłeś nią zauroczony-powiedział Niall
-Bo już wtedy wiedziałem, że to miłość mojego życia i się nie pomyliłem. Za każdym razem, gdy dowiadywałem się o niej nowych rzeczy, był to dla mnie szok, ale zawsze ją podziwiałem. Pójdę sprawdzić co u niej-poszedłem na górę do pokoju. Ani Alex ani Angel nie było. Na łóżku leżał list. Wziąłem go do ręki i zacząłem czytać
„Drogi Harry
Przepraszam, ale nie daję rady. Kocham Cię tak bardzo mocno, ale nie powinnam się pojawić u was tamtego dnia. Wasze życie byłoby o wiele prostsze. Przepraszam, że tak się żegnam, ale po pierwsze nie dałabym rady spojrzeć Ci w oczy a po drugie nie puścił byś mnie, a ja nie chcę być już ciężarem. Tak strasznie Cię przepraszam, że zmarnowałam Ci czas…Nie chciałam tego, ale mimo to nie żałuje żadnej chwili spędzonej z Tobą. Każda sekunda z Tobą była najcudowniejsza. Kocham Cię. Zostawiam Ci obrączkę i pierścionek zaręczynowy. Daj go tej jedynej
Na zawsze twoja
Alex”
Ty jesteś moją jedyną. Nie zmarnowałaś mi czasu. Czemu ona odeszła. Straciłem ją. Straciłem moją Alex. Wszedłem na dół. Zayn był w salonie
-Dziękuję Ci Zayn
-Za co?
-Za to, że przez Ciebie straciłem żonę i córkę
-Nie rozumiem
-Alex odeszła




It's time to say goodbye

Dziękuję wszystkim, którzy wytrzymali ze mną n tym blogu.
To dla mnie na prawdę wiele znaczy
Jejku nie sądziłam, że to będzie takie trudne
Wiem, że to fanfiction nie było idealne i chyba nie skończyło się tak jak chcieliście, ale mimo to dziękuję z całego serca
Życzę wam wesołych, spokojny, radosnych świąt.
Dużo prezentów od świętego Mikołaja
Udanego sylwestra.
I spełnienia wszystkich marzeń
(bo wystarczy w nie uwierzyć a się spełnią)
WESOŁYCH ŚWIĄT!!!!!!
KOCHAM WAS

4 komentarze:

  1. Wait a minute! What the fuck! Alex czemu?? Czemu odeszłaś??? Nie rozumiem?? Ugh, to wszystko przez Zayna?? Ej no! Ja się tak nie bawię! Nie takie miało być zakończenie!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. To z pewnością nie jest zakończenie jakiego się spodziewałam... Czemu Alex zostawiła Harry'ego?? Nie tak to miało się skoczyć!! No cóż, siędze i ryczczę! Dziękuję za taką piękną historie, nie mogę uwierzyć, że to już koniec!!!
    Całuje Lilka ;****

    OdpowiedzUsuń
  3. NIEEEE!!!!! To nie może być koniec. Nie taki. Oni mieli być RAZEM!!!! Myślę, że tym zakończeniem zaskoczyłaś wszystkich...Czyli jednak to koniec ;( Dziękuję Ci. Dzięki Tobie mogłam przeżywać każde wzloty i upadki Alex, Harry'ego i całej reszty. Tyle razy uśmiechałam się czytając tego bloga ale też nie raz płakałam przez Ciebie. Nie zostaje mi nic innego jak tylko powiedzieć jedno wielkie DZIĘKUJĘ. Nie przestawaj pisać, rób to co kochasz i kochaj to co robisz. A ja będę czytać inne historie twojego autorstwa.
    Julka -_-

    OdpowiedzUsuń